W wyborach w Polsce głosować możemy od 18 roku życia. A co gdyby było inaczej i licealiści mogli wziąć udział w wyborach parlamentarnych? O tym przekonaliśmy się 10 października w Żmichowskiej biorąc udział w akcji „Młodzi głosują” – symulacji wyborów parlamentarnych, dzięki której osoby w wieku licealnym mogą zobaczyć, jak wygląda głosowanie z komisją wyborczą, okazywaniem dokumentu ze zdjęciem, wypełnianiem karty i urną oraz liczeniem głosów.
O tym, jak wyglądało głosowanie, mówi jeden z uczniów: „Wszystko było zorganizowane w sposób perfekcyjny. Dostałem dokładne instrukcje, do której sekcji w komisji mam się zgłosić, poproszono o dokument potwierdzający moją tożsamość jako ucznia tej szkoły, dano mi odpowiednią kartę, ja się podpisałem, w odpowiedniej rubryce zaznaczyłem mój głos i wrzuciłem do urny. To było przeżycie, którego nie zapomnę”. Inni, zapytani o to, dlaczego głosują, mówili że ważna jest decyzyjność i wpływ, jaki się ma jako wyborca, a także, że oddanie głosu to zwyczajnie obywatelski obowiązek.
Możemy też stwierdzić, że frekwencja wyborcza dopisała – na każdej przerwie, od godziny 9:00 do 14:00 aula pełna była wyborców. Niektórzy z nich nawet pod koniec ostatniej przerwy ścigali się z czasem, aby móc oddać finalne głosy.
Po zamknięciu lokalu wyborczego o godzinie 14:00 komisja przystąpiła do liczenia głosów. O tym, jak wyglądałby rząd, gdyby decydowali o tym uczniowie Żmichowskiej dowiemy się dzień po wyborach parlamentarnych – 16 października.
Mikołaj Chmielewski i Lena Nowicka z IIc
GALERIA ZDJĘĆ (kliknij)